Wróć do bloga

Kupujesz instalację PV? Na co zwróć uwagę!

Można powiedzieć że to będzie szybkie podsumowanie naszych trzech wpisów na temat: „Dlaczego stosujemy tylko trzech producentów komponentów PV?” Tak naprawdę sytuacja nie jest aż tak skomplikowana jak mogła by się na początku wydawać. Zdaję sobie sprawę że potencjalni Klienci są bombardowanie tysiącami różnych informacji od różnych specjalistów, a jeszcze gorzej jak trafią na różnego rodzaju grupy internetowe związane z fotowoltaiką. Niestety prawda jest taka że na tych grupach są setki osób które wiedzą wszystko, ale jeśli trzeba komuś coś doradzić to zaraz wylewa się fala hejtu, jadu i całe grono fotowoltaicznych fake newsów. Niestety ale naszą branżę też nie ominęła fala nieprawdziwych informacji.

Wystarczy zwrócić uwagę na kilka szczegółów, zadać dosłownie kilka pytań a odpowiedzi udzielone od osoby reprezentujące daną firmę powinny szybko dać nam obraz z kim mamy do czynienia.

Pierwsze na co powinniśmy zwrócić uwagę to firma, którą chcemy wybrać na naszego wykonawcę. Osobiście nie neguję wyboru dużych ogólnopolskich firm (chociaż osobiście bym ich nie wybrał) czy też małych lokalnych. Jedni i drudzy mają swoje plusy i minusy, ale temu tematowi poświęcę oddzielny wpis. Na co ja zwróciłbym w pierwszej kolejności uwagę? Na to czy dana firma nie istnieje tylko w tak zwanej teczce Pana lub Pani, którzy przyjechali do nas z ofertą. Musimy zdawać sobie sprawę z tego że powierzamy tym ludziom sporo, ciężko zarobionych przez nas pieniędzy na instalację, która błędnie wykonana niesie ze sobą realne zagrożenie naszego zdrowia i życia. W dodatku poprzez błędy popełniane przez instalatorów możemy stracić cały nasz dobytek włącznie z prawem do odszkodowania. Tym bardziej dziwie się Klientom którzy nawet nie chce się podjechać do siedziby firmy i sprawdzić czy w ogóle pod takim adresem takowa istnieje. Jeśli firma robi dużo instalacji musi mieć jakiś zaplecze. Nie spotkałem się w ostatnich czasach z firmą, która ma dużą ilość instalacji i nie posiada własnego magazynu. I nie mówię tutaj o wielkich halach ale też zastanowił by mnie mały garaż ;). Po prosty w dzisiejszych czasach gdzie cały rynek co jakiś czas cierpi na brak komponentów aby zachować płynność i ciągłość instalacji trzeba mieć magazyn, gdzie trzymać będziemy swoje zapasy magazynowe. Oczywiście w takiej obserwacji trzeba zachować zdrowy rozsądek. Zresztą chyba każdy człowiek podjeżdżając do kogoś na plac widząc co się dzieje na nim i ma jakieś pierwsze wrażenie pozytywne lub negatywne. Kolejnym krokiem podjechałbym i zobaczył ze dwie, trzy instalacje wykonane przez taką firmę. Jeśli to możliwe porozmawiał bym o nich z inwestorem. Ludzie naprawdę chętnie dzielą się takimi informacjami. To wszystko już da nam duży obraz na to z kim mamy do czynienia. Dlatego jeszcze raz wyczulam SPRAWDAJMY FIRMY KRÓRE MAJĄ NAM INSTALOWAĆ MIKROINSTALACJĘ! To nie jest w cale trudne, wymaga czasem od nas poświęcenia jednego kilku godzin lub jednego popołudnia.

Drugą rzeczą którą koniecznie trzeba zweryfikować to są gwarancję. Gwarancję o których ciągle powtarzam do znudzenia. Jeśli na wykonanie samej usługi nie bardzo mamy jak powalczyć bo mamy do czynienia z gwarancją rękojmia i ustawodawca z góry nakazuje jej warunki, tak w przypadku gwarancji na urządzenia musimy zwrócić uwagę na ważny szczegół. Musimy mieć solidnego dystrybutora który w naszym kraju bierze gwarancje na siebie. Chodzi o to aby wyeliminować sytuację kiedy to my sami musimy szukać producenta w Azji i wysyłać do niego uszkodzony panel bądź inwerter.

Trzecia i ostatnia rzecz to…? Pozorna oszczędność = ryzyko utraty zdrowia, życia lub całego naszego dobytku. Już wyżej o tym wspomniałem, natomiast o co mi teraz chodzi? Chodzi mi o to że branża fotowoltaiczna nie jest jakimś wyjątkiem na rynku. Pracują tutaj ludzie, którzy są fachowcy w swoich dziedzinach np. elektrycy z wykształceniem. Są to ludzie, którzy poświęcili wiele swojego czasu i często pieniędzy aby zdobyć wiedzę na najwyższym poziomie. Nawet zaryzykuję stwierdzenie że takich ludzi jest może z 25% w całej naszej branży. To samo jest z doradcami lub jak kto woli przedstawicielami handlowymi. Nie jest tak że wszyscy są źli i chcą nam coś za wszelką cenę wcisnąć. Jest duże grono osób które, również w tej dziedzinie zdobywały wiedzę, doświadczenie i na prawdę są w stanie doskonale doradzić nam w wyborze instalacji. Ci ludzie też muszą z czegoś żyć i zasługują na wynagrodzenie adekwatne do ich wiedzy. To jest tak samo jak z dobrym mechanikiem samochodowym czy ekipą remontowo budowlaną. Możemy to samo zrobić za 3tyś. zł. i za 10 tyś. zł. Tylko czy w perspektywie czasu serwisy i nasze nerwy nie będą kosztować nas więcej niż ta droższa oferta? Nie jest przecież tajemnicą życiową że to co jest dobre i solidne musi kosztować trochę więcej. I tutaj też odwołam się do naszego zdrowego rozsądku! Nie popadajmy ze skrajności w skrajność ;). Nie będę tu wspominał o oszczędnościach na zabezpieczeniach czy przekrojach kabli jak to mają niektórzy w zwyczaju czynić, bo uważam że w niektórych przypadkach powinien za to grozić prokurator.

Podsumowując. Sprawdzajmy naszych potencjalnych wykonawców. Nie trzeba mieć do tego specjalistycznej wiedzy. Wystarczy kila prostych zabiegów i poświęcenie odrobiny czasu, a naprawdę zaoszczędzimy sobie wiele nerwów i pieniędzy. Zawsze kierujmy się naszym zdrowym rozsądkiem.

Pozdrawiam 😉

Wróć do bloga

Dlaczego stawiamy tylko na trzech producentów paneli PV? Cz. 2 Ogniwa fotowoltaiczne

Jak to było w pierwszej części, tak i w tej w trakcie zbierania i porównywania informacji na temat ogniw fotowoltaicznych, legła cała koncepcja na ten wpis. Założenie było takie że miała to być lektura zrozumiała dla zwykłego człowieka zainteresowanego instalacjami, lecz na co dzień nie mającego z nimi nic wspólnego. Ma to być krótki, prosty i zrozumiały przekaz.

Co tak naprawdę zwykłemu „Kowalskiemu” może dać informacja o napięciu obwodu otwartego, napięciu w punkcie mocy maksymalnej czy informacja o prądzie zwarcia? Czasami mamy wrażenie że Klienci szukając informacji czytają suche dane na kartach katalogowych w ogóle ich nie rozumiejąc i zaczyna się bezsensowna licytacja na cyferki w tabelkach. Nie patrząc na naprawdę istotne informację jak sprawność modułów, tolerancję mocy czy wspomniane w pierwszej części gwarancję. Zaznaczam że mówimy tu o zestawieniach czołowych producentów paneli fotowoltaicznych. Nie zestawiamy tu ogniw „jakiegoś tam” producenta z Chin z największymi graczami na rynku, bo może i wtedy miało by to jakiś sens.

Oprzemy się na jednym z najbardziej popularnych i wiarygodnych rankingów producentów ogniw fotowoltaicznych
Rankingu Bloomberga – Tier 1

Czym jest więc wyżej wymieniony ranking?

Potocznie zwany Klasyfikacją Bloomberga jest jednym z najtrudniejszych dla producentów do zakwalifikowania się rankingów na świecie. Jest on aktualizowany co kwartał. W I kwartale 2021r. na liście TIER 1 znalazło się zaledwie 42 producentów.  Może się wydawać że 42 do dosyć dużo, lecz biorąc pod uwagę wszystkich bez wyjątku, myślę że moglibyśmy przekroczyć liczbę  czterocyfrową.

Warunkami jakie muszą spełnić producenci aby być w ogóle sklasyfikowanym w rankingu to:

  • Producent musi działać na rynku ogniw fotowoltaicznych minimum 5 lat
  • W przeciągu dwóch lat od złożenia wniosku o klasyfikację musi wykonać minimum 6 projektów których moc sumaryczna musi wynieść ponad 1,5 MW
  • Producent musi posiadać zaplecze produkcyjne oraz sprzedawać produkty pod własną marką
  • Wymagane jest potwierdzenie płynności finansowej producenta przez 6 różnych banków bez regresu. Firma nie może być zadłużona lub być w upadłości.
  • Poza w/w kryterium finansowym drugim co do ważności jest jakość oferowanych modułów. Producent musi posiadać certyfikaty najważniejszych instytutów na świecie m.in. Eurotest, TÜV, Kiwa czy Albarubens

Certyfikaty które wymieniliśmy dają nam pewność że moduły są odporne na cykle termiczne (wilgotność i wysoka temperatura), obciążenia mechaniczne, różnice potencjałów, degradacje świetlną i promieniowanie UV.

Czy przy wyborze modułów powinniśmy brać pod uwagę ranking Bloomberga? Jak najbardziej tak! Ten ranking daje nam pewność że wybieramy moduły producentów o ustabilizowanej pozycji na rynku, producentów wykorzystujących najnowocześniejsze technologie do produkcji swoich produktów, producentów mających wieloletnie doświadczenie .

Pamiętajmy zawsze że panele które wybieramy mają służyć nam około 30-35lat.

Wracając do pytania zadanego na początku my postawiliśmy na producentów takich jak JA Solar, LONGi Solar oraz Jinko. Są to trzej producenci których ogniw używamy od niespełna 7lat i przez ten czas nie mieliśmy na nie jeszcze ani jednego zgłoszenia serwisowego.  Szczególną uwagę zwracamy na ogniwa firmy JA Solar który od 8 lat w rankingu Tier 1 plasuje się w pierwszej 5 a gwarantem ich jakości jest nasz polski  Hewalex.

Ranking Tier1 q1 2021r.

  1. LONGi
  2. Jinko
  3. JA Solar
  4. Trina Solar
  5. Canadian Solar
  6. Risen
  7. QCells
  8. Suntech
  9. Talesun
  10. First Solar
  11. ZNShine
  12. Seraphim
  13. Eging
  14. Haitai New Energy
  15. Astroenergy
  16. Jolywood
  17. SunPower/ Maxeon
  18. Jinergy
  19. VSUN Solar
  20. Jetion
  21. LG Electronics
  22. BYD
  23. AE Solar
  24. Waaree
  25. HT-SAAE
  26. REC Group
  27. URE
  28. ET Sola
  29. Renesola
  30. Adani
  31. Boviet
  32. Vikram
  33. Ulica
  34. Leapton
  35. Hansol
  36. Kyocera
  37. Recom
  38. Shinsung
  39. Heliene
  40. Sharp
  41. Swelect
  42. Photowatt